Sezon chorobowy motywuje ludzi do poszukiwania co raz to nowszych sposobów na radzenie sobie z niedyspozycją. Apteki wręcz pękają w szwach od produktów mających nam pomóc zwalczyć chorobę, natomiast producenci proponują nam co raz to inne kompozycje składników i witamin mających postawić nas na nogi. Po wypróbowaniu różnych leków i tak większość z nas wraca do babcinych sposobów radzenia sobie z chorobą. Jednym z nich jest syrop z cebuli, który z pewnością spędzał sen z powiek większości z nas w dzieciństwie. Ta zmora okazywała się jednak niezwykle skuteczna i przede wszystkim naturalna, dlatego po upływie kilkunastu lat sami podajemy to naszym dzieciom. W czym tkwi sekret skuteczności syropu z cebuli?

Dlaczego warto sięgnąć po syrop z cebuli?

Otóż cebula zawiera mnóstwo substancji bakteriobójczych, które mają moc zwalczania nawet bakterii odpornych na antybiotyki. Zwiększa też odporność i zawiera cenne minerały takie jak krzem, magnez, cynk czy siarka. Syrop z cebuli jest najskuteczniejszy, jeśli zaczniemy go przyjmować tuż po zaobserwowaniu pierwszych symptomów rozwijającej się choroby. Świetnie sprawdza się przy problemach z odksztuszaniem zalegającej wydzieliny i oczyszczeniu dróg oddechowych. Znacznym argumentem przeciw jest jednak bez wątpienia smak i zapach. Jednak można go zniwelować, dodając inne składniki i przyprawy, które nie zmienią właściwości ale poprawią walory smakowe i zapachowe. Co ważne, najczęściej to właśnie lekarze zalecają syrop z cebuli zwłaszcza matkom, których dzieci często chorują. Wiąże się to z potwierdzoną licznymi badaniami skutecznością.