Rehabilitacja ma służyć poprawie naszego zdrowia i sprawności fizycznej jak również poprawie koordynacji mózgu z innymi częściami ciała. Czyli ogólnie rzecz biorąc, powstała ona bez wątpienia dla naszego dobra. Niemniej istnieje szerokie grono osób, które panicznie boją się rehabilitacji, a na samą myśl o niej przechodzą ich ciarki. Najczęściej fundamentem takiej postawy jest strach przed bólem.

Nie bój się wrócić do zdrowia

Zjawisko to najczęściej występuje u ludzi, którzy w wyniku długoletniej choroby czy wypadku doświadczyli wiele bólu i żyją w przekonaniu, że rehabilitacja przyczyni się do powrotu tych przykrych doświadczeń. I trzeba przyznać, że coś w tym jest. Zjawisko takie ma miejsce zwłaszcza po jakiś ciężkich złamaniach. Wynika to z tego, że ośrodki rehabilitacyjne są przeciążone i często na zabiegi tam czeka się miesiącami. A wielu pacjentów potrzebuje jej natychmiast, gdyż po jakimś czasie kości się zrastają a brak odpowiednich ćwiczeń powoduje ograniczenie ruchów i obniżenie ogólnej sprawności danej kończyny. No i gdy w końcu przychodzi nasza kolej i rehabilitant próbuje z nami ćwiczyć no to ból jest nieunikniony.

Zwłaszcza na początku może się on utrzymywać jeszcze kilka godzin po zabiegu i wymaga często zażywania środków przeciwbólowych. Nie jest to wina braku kwalifikacji pracowników, lecz upływu czasu i braku ćwiczeń w domu. To samo dotyczy osób cierpiących na choroby reumatyczne czy choroby kręgosłupa. Wszelkie ćwiczenia i ogólnie aktywność fizyczna są obarczone wielkim bólem. Bez wątpienia każda wizyta u rehabilitanta jest dla nich katorgą, pomimo że celem jest ich dobro.